Polski film Wielka Droga to ciekawy przykład filmu historycznego
wyprodukowanego tuż po wydarzeniach, których dotyczy (a częściowo nawet w ich
trakcie). Został zrealizowany w 1946 we Włoszech przez Czołówkę Filmową II
Korpusu Polskiego i opowiada o losach jego żołnierzy począwszy od wybuchu wojny,
aż po zdobycie Bolonii, które było końcem szlaku bojowego Polaków. Ten
fabularny, pełnometrażowy film był wyświetlany w wielu miejscach i kilku
wersjach językowych (po polsku, angielsku, włosku i arabsku) ale, ze względów
politycznych, nie miał wówczas premiery w Polsce i pozostał w kraju praktycznie
nieznany.
Wielka Droga to film składający się właściwie z dwóch warstw, każdą
z których można rozpatrywać osobno. Pierwszą z nich jest wątek osobisty fabuły.
To melodramat opowiadający o polskim żołnierzu przywiezionym do wojskowego
szpitala we Włoszech. Jego stan jest początkowo bardzo zły, grozi mu trwała
utrata wzroku i słuchu, ma majaki, wciąż wzywa swą narzeczoną, Irenę. Aby
polepszyć stan pacjenta, w rolę narzeczonej wchodzi siostra Jadwiga, ale
podszywając się pod Irenę, z czasem sama zaczyna zakochiwać się w żołnierzu.
Żeby uwiarygodnić się w swojej roli czyta równocześnie pamiętnik pacjenta,
którego treść poznajemy poprzez serię retrospekcji. To jest właśnie owa druga
warstwa. Retrospekcje pokazują tak zwaną „wielką historię”, wydarzenia wojenne,
które kazały wyruszyć bohaterom w tytułową drogę: ze Lwowa do sowieckich
łagrów, a następnie – wraz z armią Andersa – przez środkową Azję i Bliski
Wschód do Włoch, do bitwy na Monte Cassino i wreszcie do zakończenia wojny.
Wielkim atutem filmu jest fakt, że ta druga warstwa została zbudowana przede
wszystkim na dokumentalnych zdjęciach kręconych przez wojskowe ekipy w toku wydarzeń,
a uzupełniana tylko fabularnymi inscenizacjami. Film, choć nakręcony w
określonej konwencji, posiada więc duże walory poznawcze. W pewnym sensie może
być traktowany jako dokument również w częściach inscenizowanych, jako że
twórcy filmu przeszli z grubsza tą samą drogę, co jego bohaterowie.
Istotną częścią filmu jest bitwa pod Monte Cassino. Wykorzystano tu wiele materiałów dokumentalnych. |
Fakt, że film został nakręcony
poza kontrolą nowych, komunistycznych władz Polski, sprawił że znalazły się w
nim epizody związane z sowiecką agresją na Polskę 17 września 1939 roku,
warunkami życia pod sowiecką okupacją (np. problemy z zaopatrzeniem), terrorem
NKWD i wywózkami na wschód, wreszcie nieludzkimi warunkami życia w łagrach
(„Minęły dwa lata – dwa wieki nędzy i upokorzenia”, mówi o tym czasie
narrator), a więc wątki zupełnie nieobecne w kinematografii polskiej okresu
PRL. Podobnie jak kwestia polskości utraconego w wyniku powojennych zmian
granic Lwowa – sprawa wyjątkowo bolesna dla pochodzących w większości z Kresów
żołnierzy Andersa, a podkreślana lwowskim pochodzeniem dwójki z głównych bohaterów,
piosenkami i lwowską gwarą, którą często słychać z ust różnych postaci. Ostatnia
scena, która stanowi niejako polityczne credo
Władysława Andersa, również byłaby nie do wyobrażenia w kinematografii
kontrolowanej przez komunistyczną cenzurę. Po zakończeniu wojny, we włoskim
mieszkaniu pary bohaterów na ścianie wciąż wisi karabin i hełm. Choć przeszli
wielką drogę – mówi bohater – mogą się one jeszcze przydać w ich powrocie do
Polski.
Przypadkowo napotkany w Palestynie Żyd galicyjski przypomina żołnierzom jak ważna jest mała ojczyzna - Lwów - i że nigdzie nie będą się czuć tak dobrze jak tam. |
Poza kwestiami politycznymi, Wielka Droga jest filmem interesującym
również dlatego, że z perspektywy czasu stanowi symboliczny przykład końca
pewnej epoki w polskiej (choć nie tylko) kinematografii. Jego warstwa pierwsza,
osobista, jest jeszcze bardzo mocno osadzona w manierze przedwojennej. Ot,
tradycyjny melodramat, trójkąt miłosny z przesadnie ekspresyjną grą aktorską i
obowiązkowym numerem muzycznym. Ale w strukturę filmu, podobnie jak w życie
jego bohaterów i twórców wdarła się wojna, przedstawiona głównie poprzez
fragmenty kronik, dynamicznie zmontowane, niewygładzone, często nawet
przerażające, zdecydowanie bardziej prawdziwe od aranżowanych w studio
syberyjskich obozów. Wielka Droga jest
więc jednym z ostatnich polskich filmów zakorzenionych mocno w tradycji
międzywojennej, zapowiadając jednocześnie nowe motywy i nowe formy.
"-Pani Irena wygląda jak Jadwiga Smosarka w filmie Na Sybir!" W filmie jest kilka akcentów humorystycznych, charakterystycznych dla filmów Waszyńskiego i pokazujących, że nawet w najtrudniejszych warunkach Polaków nie opuszczało morale. |
Osoby pracujące przy filmie, podobnie jak
większość żołnierzy Andersa, nie wróciły już po wojnie do kraju. Tak samo jak
szereg innych międzywojennych twórców, co ułatwiło pokoleniową i ideologiczną
zmianę w rodzimej kinematografii po wojnie. A przy Wielkiej Drodze pracowały postaci pierwszoplanowe. Film
wyreżyserował Michał Waszyński, jeden z tuzów polskiej kinematografii
przedwojennej, twórca wielu filmów historyczno-przygodowych, muzykę napisał
najważniejszy chyba kompozytor filmowy tamtego okresu, Henryk Wars. W głównych
rolach żeńskich wystąpiły Renata Bogdańska, młoda i utalentowana piosenkarka,
druga żona Władysława Andersa oraz jedna z najpopularniejszych aktorek
dwudziestolecia, Jadwiga Andrzejewska. Jak to wygląda, zobaczyć można tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz